Wraz z dziewczyną wybrał się na przejażdżkę do Piaseczna. Kiedy dostrzegł radiowóz policyjny, postanowił zamienić się miejscami i usiąść na fotelu pasażera, myśląc, że nikt tego nie zauważył. Niestety, bardzo się mylił. Jego zachowanie wynikało z faktu, że 27-latek nie powinien wsiadać za kierownicę porsche, ale przypomniał sobie o tym zbyt późno. Teraz stanie przed sądem, aby ponieść konsekwencje!
Do niedawna, za wykroczenie związane z prowadzeniem pojazdu bez uprawnień, policjant mógł nałożyć mandat w wysokości 500 złotych, co kończyło sprawę. Od października 2023 roku obowiązują jednak nowe przepisy, które surowiej karają osoby, które siadają za kierownicę, mimo że nie mają na to prawa.
Wyraźnie zapomniał o tych zasadach 27-letni mieszkaniec powiatu piaseczyńskiego, który w czwartek wieczorem (26 września 2024 roku) wybrał się na przejażdżkę po Piasecznie z dziewczyną. O tym, że nie powinien prowadzić pojazdu, przypomniał sobie dopiero po zauważeniu radiowozu. Postanowił wtedy zamienić się miejscami ze swoją pasażerką, sądząc, że oszuka policjantów. Jego plan jednak nie powiódł się, dzięki czujności funkcjonariuszy, którzy szybko zareagowali.
27-latek nie miał argumentów na swoją obronę. Zgodnie z nowymi przepisami, nie otrzymał mandatu karnego. Teraz czeka go rozprawa sądowa, na której zapadnie decyzja o wysokości kary, która nie będzie mniejsza niż 1500 złotych, oraz o zakazie prowadzenia pojazdów. Naruszenie tego zakazu może skutkować przestępstwem, za które grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.