W niedzielny wieczór na warszawskiej Starówce doszło do zagubienia członka rodziny, jednak po około pół godzinie wszyscy ponownie się odnaleźli. Udało się to dzięki współpracy straży miejskiej oraz uważnych mieszkańców Starego Miasta w Śródmieściu.
1 grudnia, około godziny 18:30, na numer alarmowy 986 wpłynęło zgłoszenie o zaginionej nastolatce. Dziewczyna, która ma cechy autyzmu, oddaliła się od rodziny podczas spaceru po placu Zamkowym i zniknęła z pola widzenia. W takich przypadkach szczegółowy opis osoby natychmiast trafia do patroli pełniących służbę. Tym razem było podobnie. Gdy strażnicy z I Oddziału Terenowego sprawdzali okolicę, na numer alarmowy zadzwonił mieszkaniec, informując o dziewczynie zachowującej się nietypowo na ulicy Świętojańskiej. Najbliższy patrol szybko dotarł na miejsce i potwierdził, że wygląd 16-latki odpowiada rysopisowi zaginionej. Po nawiązaniu kontaktu z rodzicami, dziewczyna w krótkim czasie była już bezpieczna w ich objęciach.
Strażnicy biorący udział w tej akcji podkreślili, że była to jedna z najbardziej poruszających interwencji w ich dotychczasowej pracy.