Na terenie strefy płatnego parkowania na Ochocie doszło do nietypowego incydentu. Nieznani sprawcy ukradli parkomat zlokalizowany przy ul. Czubatki. Złodzieje z pewnością przeżyli rozczarowanie, gdy po wyrwaniu urządzenia wraz z fundamentem odkryli, że w środku znajdowało się jedynie 100 zł. Sprawa została zgłoszona na policję.
To miał być zwyczajny poranek dla pracowników Wydziału Parkowania ZDM. Otrzymali sygnał z systemu, że jeden z parkomatów nie działa. W większości przypadków wystarczy pojechać na miejsce i zresetować urządzenie. Tym razem jednak było inaczej – na ul. Czubatki zamiast parkomatu zastali jedynie pustą dziurę. Urządzenie zostało wyrwane wraz z całym fundamentem.
Mimo że wartość urządzenia sięga kilkudziesięciu tysięcy złotych, dla przeciętnej osoby nie ma ono praktycznie żadnej wartości. Trudno sobie wyobrazić, żeby skup złomu był zainteresowany takim przedmiotem – nawet jeśli, to jego waga dałaby zaledwie kilkadziesiąt złotych.
Prawdopodobnie złodzieje liczyli na pokaźną kwotę gotówki, którą parkomat może przechowywać, ale i tu ich czekało rozczarowanie. Dzięki zdalnemu monitoringowi wiemy dokładnie, ile bilonu znajduje się w danym momencie w każdej maszynie. Parkomaty są opróżniane natychmiast, gdy tylko kwota zbliża się do maksimum (4 tys. zł).
W najlepszym przypadku złodzieje mogli zdobyć kilka tysięcy złotych. Czy warto było ryzykować surową karę więzienia dla takiej sumy? To pytanie pozostawiamy bez odpowiedzi.
Okazało się również, że wyrwanie parkomatu było aktem desperacji i ostatnią opcją dla złodziei. W ciągu kilku dni poprzedzających kradzież odkryto próby włamania do urządzeń w tej samej okolicy – zarówno od góry, jak i od boków czy od dołu, jednak wszystkie okazały się nieudane.
Wydaje się więc, że plan przestępców, choć w ich oczach wydawał się przemyślany, zakończył się fiaskiem.
Sprawę prowadzi warszawska policja. Wszystkie parkomaty w strefie są własnością zewnętrznej firmy, która dzierżawi je miastu. Urządzenia są ubezpieczone, a firma zobowiązana jest do szybkiego ustawienia nowego parkomatu w miejscu skradzionego.
Będziemy monitorować rozwój wydarzeń i mamy nadzieję, że sprawcy zostaną ujęci. Jeśli do tego dojdzie, poinformujemy o tym niezwłocznie.